wtorek, 29 marca 2016

Nowe oleje w mojej pielęgnacji~! - Paese, OLEJ KOKOSOWY 100% naturalny, OLEJ MONOI 100% NATURALNY

 

Olej kokosowy nie jest niczym nowym i odkrywczym, ba - w dzisiejszych czasach jest tak popularny w pielęgnacji, że można nazwać go kultowym. Oleju kokosowego używam zazwyczaj do smażenia, a w pielęgnacji najczęściej jako dodatek - patrz. krem z olejem kokosowym firmy Nacomi. Ostatnio jednak mnie też wzięło na naturalną pielęgnację - mydełka, peelingi no i masełka do ciała. Padło na Polską rodzimą firmę i niedrogie, a jakże ciekawe produkty do pielęgnacji ciała i włosów. Mowa o oleju kokosowym i oleju Monoi, również... kokosowym. Spójrzmy, co mówi producent:


Olej kokosowy: 
Naturalny olej kokosowy z pierwszego tłoczenia (virgin), który w temperaturze pokojowej ma postać miękkiego masła o subtelnym kokosowym zapachu. Polecany do pielęgnacji twarzy, ciała oraz włosów. Olej kokosowy może być stosowany bezpośrednio na suchą lub lekko wilgotną skórę jako preparat nawilżająco-natłuszczający oraz do demakijażu oczu i twarzy w przypadku suchej cery. Zawarty w składzie kwas laurynowy posiada właściwosci antybakteryjne, przeciwgrzybicze i antyseptyczne. Może być stosowany jako dodatek do pielegnacji cery trądzikowej. Świetnie sprawdza sie do ochrony i odżywiania koncówek włosów, które są codziennie narażone na szkodliwe czynniki zewnętrzne.


Olej Monoi:
Olej monoi tworzą niezwykłe kwiaty gardenii tahitanskiej zanurzone w oleju kokosowym.
Z uwagi na wysoką zawartość kwasów tłuszczowych, olej wykazuje pozytywny wpływ na skórę, włosy i paznokcie. Działa silnie nawilżająco, odżywczo i natłuszczajaco. Pomaga odbudować warstwę hydro-lipidową. Świetnie sprawdza się w pielęgnacji włosów suchych i zniszczonych. Olej w czystej postaci stanowi alternatywę dla kremów do pielęgnacji cery suchej i wrażliwej. Stosowany jako balsam do ciała koi podrażnienia i zapewnia długotrwałe nawilżenie. Posiada własciwości relaksacyjne i świetnie nadaje się jako dodatek do kąpieli lub masażu. Może być stosowany podczas opalania. Zaleca sie przechowywać w temperaturze pokojowej. Przy wyższych temperaturach olej przyjmie postać płynną.

środa, 23 marca 2016

SpaDay - Dzień Spa dla skory i włosów [L'Biotica, Conny, Bania Agafii]

 

Na pewno każdy z nas lubi urządzić sobie dzień (lub godzinę :P) SPA! Jestem pewna że tak i nikt nie zaprzeczy :) Ja też bardzo lubię, chociaż żałuję mocno, że nie mam wanny. Ostatnio brałam kąpiel w wannie ok. 15 lat temu i nie brakuje mi jej za bardzo, ale świadomość że jest się wykluczonym z cudownych mydełek... babeczek do wanny... ziół do kąpieli.... jest trochę ciężka. :D Ale prysznic też ma swoje zalety. Jak wygląda mój dzień SPA z prysznicem, bez płatków róż i świeczek? 

wtorek, 22 marca 2016

Garnier, Miracle Sleeping Cream - krem przeciwzmarszczkowy na noc wzorujący się na Koreańskich Sleeping Pack'ach


Garnier Miracle Sleeping Cream chodził za mną odkąd wyszedł na rynek, czyli naprawdę od dłuższego czasu :) Ponieważ mam jeszcze dużo kremów i została mi nawet końcówka Sleeping Pack'a z Holiki, powstrzymywałam się przed kupnem na zapas, nawet gdy wielokrotnie widziałam go na promocji. Ale w końcu nadszedł ten moment! Byłam naprawdę ciekawa, czy Sleeping Cream od Garniera który jest inspirowanymi Koreańskimi kosmetykami, jest dobry. I postaram się nie porównywać go do Koreańskich kosmetyków, ale potraktować jako krem na noc. Jak wszyscy wiemy, 'krem BB' od Garniera który miał być jak Polski zamiennik genialnych kremów BB okazał się niewypałem. Więc do Sleeping Cream podejdę raczej na luzie.

 

sobota, 19 marca 2016

Mój HIT - Biocura, tonik do twarzy bez alkoholu

 

Hej! Pisząc ten post, zorientowałam się że o toniku firmy Bicura już kiedyś pisałam. Ale, jako że tonik jest świetny, pozwolę sobie jeszcze raz o nim przypomnieć. Producent zdążył też w przeciągu 2 lat od ostatniego posta o tym toniku zmienić nieznacznie opakowanie, ale skład pozostał ten sam.

sobota, 12 marca 2016

O jednym z bardziej popularnych miceli - Garnier, Skin Naturals, Płyn micelarny 3 w 1 do skóry wrażliwej


Po mniej znanych micelach do cery z niedoskonałościami i mieszanej [KLIK] przyszedł czas na coś, co zna każdy, czyli micel do cery wrażliwej. Widuję je wszędzie - w marketach i w drogeriach. Płyn micelarny od Garniera nie ustępuje w niczym różowej Biodermie, więc czemu by nie. 

niedziela, 6 marca 2016

Bourjois, matujący podkład Air Mat #01 - rose ivory


Dziś trochę o podkładzie, który wywołał u mnie sprzeczne uczucia - mowa o matującym Air mat. 
Co mówi o nim Bourjois? 

Niewidzialne matowe wykończenie
Nieskazitelna cera
Utrzymuje się 24 godziny
Filtr SPF 10
Niewidoczny, ale zmienia wszystko! Podkład Air MAT to innowacyjny produkt Bourjois, który idealnie wygładza niedoskonałości i wyrównuje koloryt cery, a przy tym pozwala oddychać skórze. Fluid jest niewidoczny, nie czuć go na skórze, a utrzymuje się do 24 godzin. Jego formuła wzbogacona jest w matujące pudry, zawierające cynk i krzem, dzięki czemu Air MAT pozostawia matową cerę bez efektu maski.
Kobiety go kochają!
Z podkładem Air MAT niedoskonałości są niewidoczne, a cera wygląda pięknie : 87%* potwierdza
Cera jest przyjemnie matowa : 84%* potwierdza
Air MAT pozwala skórze oddychać i wygładza ją : 81%* potwierdza
Nie zatyka porów. Pozwala skórze oddychać. Testowany dermatologicznie. 



Podkład Air Mat Bourjois ma bardzo ładne opakowanie, ale z zawartością jest już gorzej. Od czego zacząć? Zacznijmy od początku. 
Po pierwsze - kolor.
Odcień #01 rose ivory jest najjaśniejszy, ale to jak wygląda w tubce i na twarzy bardzo się od siebie różni - podkład utlenia się i na twarzy po prostu ciemnieje. Nie wygląda to źle, ale nie zmienia też faktu, że jest to minus. Po wymieszaniu go z Classic Balmem od Skin79 (mieszam nie tylko ze względu na kolor, ale o tym za chwilę) magiczna mieszanka podkładu i kremu BB ciemnieje jeszcze bardziej.
Zapach - jakby alkoholowy przy aplikacji, ale podkładu na całe szczęście w ogóle nie czuć na twarzy. 
Struktura? Podkład jest bardzo ciężko nałożyć palcami, bo pozostawia smugi. I nie, zazwyczaj nie mam z tym problemu, ale nakładany palcami, a nawet pędzlem wygląda źle, żeby nie powiedzieć, że okropnie. Powstają bardzo nieestetyczne mazy. Nie obejdzie się bez zwilżonej gąbeczki - tylko wtedy wygląda ok. Pod tym względem przypomina mi Revlon Colorstay - ostatni matowe podkłady mnie nie przekonują, być może to przez ciągłe używanie BB.


Mat nie oszukuje i rzeczywiście jest matowy. Podkład na twarzy absolutnie nie wymaga przypudrowania po aplikacji. Lekko wyrównuje koloryt, ale nie zakrywa większych zmian. Coś za coś - podkład jest lekki, ale wymaga korektora.  Nałożony gąbeczką i w zdrowej ilości jest niewidoczny na twarzy. Nie muszę się zastanawiać w ciągu dnia, jak bardzo się świecę. Air Mat nakładam jednak tylko na jakieś krótkie wyjścia - do pracy wolę coś bardziej kryjącego i łatwiejszego w aplikacji. Podkład mnie nie uczulił, nie podrażnił, nie zapchał porów - na plus. Niestety, ale jak na cenę 37 złotych podkład ma jak dla mnie mniej więcej tyle wad, co zalet. Co jest dla kogo dobre, zależy już od osobistych preferencji.






INCI: AQUA (WATER),DIMETHICONE,CYCLOPENTASILOXANE,METHYL METHACRYLATE CROSSPOLYMER,CAPRYLYL METHICONE,PROPYLENE GLYCOL,PEG/PPG-18/18 DIMETHICONE,ALUMINUM STARCH OCTENYLSUCCINATE,SODIUM CHLORIDE,ISONONYL ISONONANOATE,PEG-10 DIMETHICONE,ZINC PCA,SILICA,PHENOXYETHANOL,TOCOPHERYL ACETATE,DISTEARDIMONIUM HECTORITE,LYSOLECITHIN,CHLORPHENESIN,PARFUM (FRAGRANCE),DIMETHICONE CROSSPOLYMER,PEG/PPG-19/19 DIMETHICONE,CASSIA ANGUSTIFOLIA SEED POLYSACCHARIDE,ALCOHOL DENAT.,LAUROYL LYSINE,DISODIUM EDTA,GERANIOL,LINALOOL,GOSSYPIUM HERBACEUM (COTTON) EXTRACT,TRIETHOXYCAPRYLYLSILANE,METHICONE,TOCOPHEROL. [+/- (MAY CONTAIN): MICA,CI 77007 (ULTRAMARINES),CI 77491, CI 77492, CI 77499 (IRON OXIDES),CI 77891 (TITANIUM DIOXIDE),CI 77288 (CHROMIUM OXIDE GREENS), CI 77742 (MANGANESE VIOLET)]

http://www.bourjois.pl/
}