środa, 26 kwietnia 2017

Mascara Eveline, Volume Celebrities - jeden z najlepszych tuszy do rzęs, jaki testowałam :)


 

 Cześć! Dziś będzie o tuszu w złotym opakowaniu który bardzo pozytywnie mnie zaskoczył. Czytałam same pozytywne recenzje tej mascary, ale co innego wypróbować na własnych rzęsach. :D


Pomimo, że mascara ma w nazwie 'volume', powiedziałabym że bardziej wydłuża rzęsy, niż nadaje im objętości. Po tuszach które pogrubiały rzęsy, miło jest przerzucić się na coś bardziej lekkiego, ale nadal dającego efekt 'wow'. Volume Celebrities zamknięta jest w bardzo estetycznym opakowaniu, na którym widać nawet wytłaczane wzorki. Powiedziałabym, że w dzisiejszych czasach zawartość produktu jest równie ważna jak samo opakowanie, więc jest to dla mnie ważna kwestia. Złoty, zgrabny tusz jest po prostu miły dla oka. Szczoteczka ma bardzo pomocny przy malowaniu kształt i, uwaga - rusza się. Za pierwszym podejściem zareagowałam mało entuzjastycznie, ale właściwie jest to pomocna rzecz. Ponieważ szczoteczka ma trzy różne grubości, po prostu przejeżdżam nią po rzęsach trzy razy przykładając za każdym razem w różnym miejscu. Najlepszy efekt uzyskuję, podkręcając szczoteczkę. Rzęsy są wydłużone i perfekcyjnie rozdzielone. Nie ma mowy o żadnych grudkach.


Tusz nie jest drogi - mieści się w najniższym przedziale cenowym, cena regularna to ok. 15 zł. Jest w dodatku świetny i stał się moim ulubieńcem obok Maybelline lash sensational. [KLIK] Pomimo że mamy już swoje ulubione produkty, cały czas warto próbować i odkrywać nowe rzeczy - tak właśnie wpadł do mnie ten tusz i został na dłużej :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

}