Hej! Dziś szybko będzie o produkcie do stylizacji loków w którym pokładałam wielkie nadzieje. Mowa o kremie do loków który można znaleźć w Rossmannie i kosztuje 30 zł (Niestety, kupiłam go przed słynną promocją, więc żal jest tym większy :P) Co mi się w nim podoba, co mniej i dlaczego?
O odżywce przeczytałam u Alina Rose - na pewno znacie blog, a jeśli nie, to zapraszam do lektury. bo obfituje w piękne zdjęcia i jest bogaty z ciekawe wpisy. Przy pierwszej lepszej wizycie w Rossmannie (zapewne po jedzenie dla kota) zaopatrzyłam się w krem i już przy kasie marzyłam i pięknym skręcie. Moje włosy kręcą się jak chcą - raz w jedną, raz w drugą, a czasem w ogóle. A loki z lokówki, czy wałków, nigdy nie przebiją tych naturalnych. Chyba rozumiecie teraz, że marzy mi się fryzura jak u Shakiry, albo u Pani na dole. I żeby nie było - nie wierzę w specyfiki pobudzające skręt, czy też 'aktywatory skrętu' - nasłuchałam się już o nich co nie mała. Jednak próbować co jakiś czas wypada. :)
Pierwsze podejście - na suche włosy. Czyli niezgodnie z instrukcją, ale moje włosy ciężko jest dociążyć. (sic!) Proste jak druty.
Drugie podejście - na mokre włosy. Zero dodatkowego skrętu, natomiast o dziwo były dociążone jak cholera, długo schły (na słońcu!) a w dodatku po wyschnięciu wyglądały tragicznie. Najgorzej! Zwłaszcza, że spędziłam cały dzień w Czechach i musiałam chodzić w koku, bo wyglądałam jak ulizaniec.
Trzecie podejście - pod prysznicem. W końcu posłuchałam instrukcji i grzecznie spłukałam krem. I co? Kompletne nic, zero. Krem zadziałał, jak pospolita odżywka, zostawiłam go na kilka minut na włosach, ale po wyschnięciu były takie, jak zawsze.
Nie poddaję się jednak! - Nawet pisząc ten post, mam krem na włosach i gdzieś tam jeszcze liczę na jakieś efekty. Czy mogę być zła? Nie sądzę - każde włosy są inne i reagują inaczej. Zawiedziona? Jak najbardziej - liczyłam na chociaż znikomy efekt, a mam zwykłą odżywkę która wygładza włosy za 30 pln. O wiele lepsze efekty uzyskałam produktami Alterry - o tym w następnym poście. :) Czy coś zadziała czy nie to loteria, ale czasem warto próbować.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz