poniedziałek, 15 września 2014

Melaleuca, Tialo, Kremożel do cery trądzikowej + Melaleuca, Żel Aloesowy + Ava, Warzywny Ogród, krem z ekstraktem z pomidora

Jakiś czas temu wyposażyłam się w nowe mazidła i opiszę wszystkie w jednym poście, bo nie mam zbyt dużo do powiedzenia na każdy z nich z osobna. Cerę mam na tyle trudną, że niestety nadal borykam się z trądzikiem, a jednocześnie muszę myśleć o przeciwdziałaniu pierwszym oznakom starzenia. Z tego też względu wybrałam krem antybakteryjny, nawilżający i pomidorka. Do dzieła!


Tialo, Kremożel do cery trądzikowej

Po żelu spodziewałam się nie lada wyczynów. Przede wszystkim - jeżeli chodzi o trądzik, jednym z najbardziej naturalnych sposobów działania w tej kwestii jest olejek z drzewa herbacianego. Australijska roślinka nie ma wiele wspólnego z herbatą, jest raczej używana do produkcji olejku eterycznego, ale ma też silne właściwości antybakteryjne i antygrzybiczne. Na mnie osobiście (i wiem też, że na wielu innych) składniki w drogeryjnych kosmetykach działają zbyt silnie, albo w ogóle. Cynk nic nie rusza, a kwas salicylowy podrażnia skórę. Dlatego też sięgnęłam po Tialo, który w swoim składzie ma olejek z drzewa herbacianego i aloes. To bardzo dobra kombinacja australijskich roślinek, bo olejek w nadmiarze również może podrażnić, a aloes działa silnie nawilżająco. Niestety... krem nie zrobił nic. Nie wiem, może na niektórych działa, na mnie nie. Ma silny zapach kojarzący się z maściami poprawiającymi komfort oddychania, moi domownicy baardzo nie lubili tego zapachu. Opakowanie bardzo praktyczne, wystarczy jedna pompka do pokrycia całej twarzt, przy dwóch wszystko zaczyna szczypać. Teraz już używam go sporadycznie, nadal z marnym skutkiem. 
Skład: Aloe Barbadensis extract, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Polysorbate 80, Carbomer 940, Propylene Glycol, Diazolidinyl Urea, Disodium Edeate, Methylparaben, Allantoin, Sodium Hydroxide, Propylparaben, CI 147005, CI 42090, CI 15985
http://melaleuca.com.pl/



Żel aloesowy

Do żelu aloesowego tej samej firmy nie mam zastrzeżeń. W ofercie jest również krem, ale wolałam żel o bardziej lekkim składzie. Nadaje się pod makijaż i każdy inny krem. Co prawda pierwszy raz próbowałam aloesu Australijskiego, a nie Koreańskiego, ale sprawuje się równie dzielnie ;) Żel kupiłam, by używać go na oparzenie i teraz nie mam po nim śladu.
Skład: Aloe Barbadensis, Carbomer 940, Propylene Glycol, Sodium Hydroxide, Diazolidinyluera, Disodium Edetate, Methyl Hydroxybenzoate, Allantoin, Propyl Hydroxybenzoate, Cl47005, Cl42090, Cl15985.


Ava, Warzyzwny ogród, krem z ekstraktem w pomidora

Od kiedy zobaczyłam, że Koreańskie marki produkują kremy z pomidora, myślę - czemu nie. W drogerii Hebe swego czasu były w promocji produkty serii Warzywny ogród, więc od razu sięgnęłam po ten z ekstraktem z pomidora. (Jest jeszcze marchewka i ogórek) Krem przedstawia się dobrze. Do jego zadań należy poprawa kolorytu, nawilżenie i walka ze starzeniem. Jest to jeden z tych bardziej treściwych kremów, które zawsze lubię mieć przy sobie. Idealny na dzień i na noc. Po użyciu aloesu i wklepaniu pomidora, cera jest bardzo miękka i świetlista. W połączeniu z serum z wit. C na noc już nie działa tak świetnie, bo mam wrażenie że te dwa kosmetyki razem lekko zapychają. Jeszcze nie wyrobiłam sobie całkowicie opinii o tym produkcie, ale po zużyciu większości słoiczka jestem zadowolona. W Rossmannie też widziałam ostatnio 'warzywne' kremy z innej firmy, więc za niedługo może być to swego rodzaju trend. 
http://www.ava-laboratorium.pl/

3 komentarze:

  1. Witam. Mam pytanie odnośnie kosmetyków tialo do cery tradzikowej. Czy można go używać podczas kuracji izotekiem czyli izotretynoina.? Powiem tak skora moja jest teraz wrażliwa i mieszana, jestem w 3 miesiacu kuracji. Narazie uzyeam tylko plynu miceralnego Garnier i krem z filtrem ochronny. Będę wdzięczna za odp.

    OdpowiedzUsuń
  2. Witam. Mam pytanie odnośnie kosmetyków tialo do cery tradzikowej. Czy można go używać podczas kuracji izotekiem czyli izotretynoina.? Powiem tak skora moja jest teraz wrażliwa i mieszana, jestem w 3 miesiacu kuracji. Narazie uzyeam tylko plynu miceralnego Garnier i krem z filtrem ochronny. Będę wdzięczna za odp.

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam :) Żel bazuje na olejku z drzewa herbacianego, który działa antybakteryjnie i może Cię podrażnić. W kuracji izotretynoiną nie zaleca się stosowania takich kosmetyków ze względu na przesuszenie - jednak warto zauważyć, że w INCI żelu na pierwszym składzie jest ekstrakt z aloesu który działa nawilżająco i łagodząco. Krem - żel nie jest drogi, bo kosztuje bodajże ok. 15 zł także zawsze możesz spróbować, chociaż oczywiście nie mogę zagwarantować, jak będzie działał na Twoją skórę. Myślę, że bezpieczniejszy byłby czysty żel aloesowy, który ma za zadanie nawilżyć skórę i na pewno nie jest alergenem (ew. aloina ale to już inna sprawa.)więc sam żel aloesowy w żaden sposób Cię nie podrażni. Myślę, że skoro jesteś w trakcie dosyć silnej kuracji, powinnaś skupić się na nawilżeniu, ale z drugiej strony - skoro kusi Cię żel Tialo który siłą rzeczy jest dosyć dostępny i tani - jasne, możesz spróbować i zobaczyć, jak zadziała na Twoja skórę, jednak tak jak już wspomniałam, może Cię podrażnić. Mnie po nałożeniu drugiej warstwy żelu skóra szczypała niemiłosiernie, a nie korzystałam z kuracji retinoidami.

    OdpowiedzUsuń

}