Ten kosmetyk od Tony Moly jest jednym z ciekawszych rzeczy, jakie udało mi się wypróbować. Na początku zaznaczę, że posiadam tylko próbkę - sama nie kupiłabym na pewno takiej ekstrawaganckiej rzeczy. Przede wszystkim, musiałam dojść do tego co to jest i jak się używa. Na różnych Internetowych sklepach jest napisane, że można używać jako 'pierwszego kroku w pielęgnacji' (nic dziwnego, skoro Starter) i podczas mycia twarzy, osuszając ją przy tym ręcznikiem, bo One Veil Starter zapobiega utracie wody. Zaskoczyła mnie zwłaszcza konsystencja kosmetyku - w niczym nie różni się od typowej bazy pod podkład. Jest przezroczysty, nieco lekki, jak każda baza. W składzie zawiera podobno olejki i kwiatowe ekstrakty (ekstrakt z hibiskusa, narcyzów, głogu, lotosu, oliwę z oliwek, olej słonecznikowy), na szczęście jest bezzapachowy. Tym też dobroczynnym składnikom powinniśmy pozwolić działać nakładając na twarz tuż po umyciu ;P Nieco odetchnęłam z ulgą, bo po ujrzeniu konsystencji startera - a jest jak typowa baza pod makijaż, bałam się że ten pierwszy krok dotyczy makijażu właśnie. Startera używałam solo, tak żeby maksymalnie sprawdzić jego działanie i na noc, tak by maksymalnie je wykorzystać. :P Jak się sprawdził? Świetnie! Na początku skóra była lepka. Po godzinie niesamowicie miękka w dotyku, a efekt utrzymywał się do rana. Dobry patent na to, by obudzić się i wyglądać w porządku ;) Cera miała wyrównany odcień, lekko błyszczała i była bardziej napięta. Szkoda, że w Europie na co dzień nie używa się takich specyfików i byłam zacofana co do tego produktu. Teraz mam też chęć wypróbowania One Veil Finisher i całej reszty rodzinki...
Opis ze strony:
Starter wnika głęboko w skórę i potęguje nawilżenie, zapobiegając utracie wody
Żelowa konsystencja poprawia elastyczność skóry.
Ekstrakt z narcyza daje efekt przeciwstarzeniowy, zmniejsza oznaki starzenia, pozwala zachować młodość skóry, chroni skórę przed zewnętrznymi czynnikami, przyczynia się do wybielania skóry i wygładza cerę. Przedłuża żywotność komórek skóry i spowalnia proces starzenia zwiększając elastyczność i nawilżenie.
Oliwa z oliwek działa odmładzająco, zapobiega powstawaniu zmarszczek i wygładza już istniejące. Zawiera duże ilości przeciwutleniaczy i witaminy E. Witamina ta pomaga przyswajać witaminy A, D, K i zapobiega starzeniu się komórek. Poprawia koloryt skóry i właściwości ochronne skóry.
Ekstrakt z lotosu ma działanie uspokajające, wzmacnia komórki skóry, zawiera witaminę C, nelumbin, nufarin, armenavin.i związki mineralne.
Po prostu ma działanie biostymulacyjne, tonizuje, działa przeciwzapalnie, poprawia krążenie krwi. Stymuluje aktywność komórek skóry, spowalnia proces starzenia, zapobiega powstawaniu zmarszczek i czyni skórę gładką i delikatną.
Zastosowanie:
Stosować po umyciu twarzy, dla lepszej penetracji cząstek do warstw skóry.
Aha ale czekaj, bo to jest taki lekki krem do twarzy? Hm spróbuję znaleźć próbki.
OdpowiedzUsuńw sumie można przyjąć, że to taki odżywczy krem w formie żelu ;)
OdpowiedzUsuń