niedziela, 13 marca 2016

New In! Pierwsze wrażenia: Organix odżywka z minerałami morskimi, Nacomi krem z olejem kokosowym, Batiste suchy szampon wiśniowy

 
Ostatnie włosowe zakupy to suchy szampon, odżywka z minerałami i krem kokosowy. Jak pierwsze wrażenia? Zapraszam do czytania. :)


Batiste, Suchy szampon 
 
 

 Suche szampony Batiste zna chyba każdy i nie trzeba ich przedstawiać. Pierwszy szampon Batiste kupiłam 3 lata temu, korzystając jeszcze wtedy ze sklepu internetowego i również był to szampon o wiśniowym zapachu. Jakoś nie bardzo chciałam ryzykować i znowu zakupiłam ten sam. Przyznam, że w ciągu tych 3 lat parę razy byłby mi przydatny. :P Bardzo słodko i przyjemnie pachnie i spełnia swoje zadanie! Nie radzę go używać na włosy przetłuszczone, ale jeśli wiem że idę na imprezę i prosto do pracy, sprawdza się znakomicie. 



Organix odżywka z minerałami morskimi

 

Organix miała bodajże kiedyś odżywkę wiśniową, która mega mnie kusiła i uparłam się na nią lub wiśniową Shiseido. Zamiary jakoś szlag trafił i zapomniałam wgl o odżywkach Ogx, do momentu. Postawiłam na odżywkę z minerałami morskimi zamkniętą w turkusowej buteleczce. Pachnie glonami, wodorostami i oceanem, a zapach jest lekko wyczuwalny podczas dnia. Co do działania - nawilża, ale myślę że z oceną się jeszcze wstrzymam. 



 Nacomi krem z olejem kokosowym 
 

 Oleju kokosowego jakoś lubię używać tylko w kuchni, ale krem... Cieszę się bardzo, że się na niego skusiłam. Na twarz jest za ciężki, ale do skóry i włosów, a zwłaszcza do skóry nadaje się świetnie. Nie jest mega ciężki bo olej w składzie jest za wodą, ale po wmasowaniu w skórę pod wpływem ciepła konsystencja robi się oleista jak to przy oleju kokosowym bywa. Dyskwalifikuje go to jednak do używaniu na cerę, przynajmniej w moim tłustym przypadku. :) I co najważniejsze - olejek w kremie jest tłoczony na zimno i krem pięknie pachnie! Moja skóra bardzo go lubi.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

}