Na początku zaznaczam, że posiadam tylko próbkę kremu, jednak myślę, że pozwoliło to w pełni wykorzystać jego możliwości. Krem przeznaczony jest do suchej skóry rąk, ma bardzo przyjazny skład, w którym 20% to masło shea. Gdy tylko tego potrzebuję, używam zwykłego kremu glicerynowego, rzadko kiedy mam do czynienia z kremem o innym składzie, a co za tym idzie - działaniu. Jednak dobroczynne działanie można tu zobaczyć szybko ;)
Krem po otwarciu zadziwił mnie swoją konsystencją, jest nieco tępa, jeśli miałabym ją do czegoś porównać, to właśnie do masła. Chciałam dodać zdjęcia samego kremu, jednak możliwości mojego aparatu są znikome. Do rzeczy - krem spełnia swoje zadania, jak najbardziej. Łatwo rozprowadza się na skórze, pozostawia ją gładką i wygładzoną. Nie mam ekstremalnie suchej skóry rąk, ale po zaaplikowaniu kremu była w o wiele lepszym stanie. Zapach jest bardzo przyjemny, mnie osobiście kojarzy się z mydłem. Miło było mi spróbować użycia tego kremu, jednak nie skusiłabym się na 'pełną wersję', zapewne ze względu na cenę ;)
INCI: Aqua/Water, Butyrospermum Parkii (Shea Butter), Glycerin,
Dimethicone, Cetearyl Alcohol, Propylene Glycol, PEG-100 Stearate,
Glyceryl Stearate, Polyacrylamide, Linum Usitatissimum (Linseed) Seed
Extract, Mel/Honey Extract, Cocos Nucifera (Coconut) Oil, Brassica
Campestris (Rapeseed Sterols, C13-14 Isoparaffin, Ceteareth-33, Alcohol
Denat., Althea Officinalis Root Extract, Prunus Amygdalus Dulcis (Sweet
Almond) Fruit Extract, Laureth-7, Cananga Odorata Flower Oil, Citrus
Aurantium Dulcis (Orange) Oil, Citrus Medica Limonum (Lemon) Peel Oil,
Jasminum Officinale (Jasmine) Oil, Rosmarinus Officinalis (Rosemary)
Leaf Extract, Glycine Soja (Soybean) Oil, Xanthan Gum, Phenoxyethanol,
Chlorphensin, Methylparaben.
+ foto ze strony producenta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz